Tradycyjnie na przełomie zimy i wiosny odbyły się tegoroczne zawody w strzelaniu nocnym SOWA 2015. Z racji problemów z naszym sąsiedztwem skorzystaliśmy z gościny PTS Grajcar i wspólnie przygotowaliśmy imprezę na strzelnicy Dobieszczyn.
Kolejny raz okazało się, że specyfika takiego strzelania w niczym nie przypomina strzelań dziennych. Nawet dobre lasery i latarki potrafiły polec z dymami po wystrzałach. A race paliły się zawsze kilka razy za krótko. (KK).