2016-02-28 -10 strzałów ku chwale Ojczyzny dla uczczenia pamięci Żołnierzy Wyklętych

2016-02-28 -10 strzałów ku chwale Ojczyzny dla uczczenia pamięci Żołnierzy Wyklętych

Pogoda dopisała i około 200 osób przybyło rodzinnie 28 lutego na strzelnicę STS „Stare Czarnowo” by godnie uczcić przypadające na 1 marca państwowe święto – Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Była to druga edycja cyklu zawodów „10 strzałów ku chwale Ojczyzny” . Tradycyjnie jest to impreza otwarta dla wszystkich chętnych, a nawet w szczególności ukierunkowana na zwykłych obywateli, którzy rzadko lub wcale nie mają do czynienia z bronią palną. Idea „10 strzałów” sięgająca przedwojnia jest opisana w naszych wcześniejszych publikacjach.

Na liście zawodników zanotowaliśmy 154 nazwiska, przy czym wiele osób uczestniczyło we współzawodnictwie więcej niż raz.  Mocno nie doszacowaliśmy liczby chętnych i z wielkim trudem udało nam się obronić linie zaopatrzenia :-). Na szczęście, amunicji dla wszystkich chętnych wystarczyło.

Same zawody tego typu to nie tylko okazja, by pokazać przeciętnemu Polakowi (to nie do końca prawda, ponieważ przybyłe osoby samym faktem uczestnictwa  przebijają ten poziom), że broń palna to nie jest coś przerażającego. Że jej posiadanie to nie dowód przynależności do „złego świata”, czy to ze strony bandytów, czy też stróżów prawa. Po miłym pobycie na strzelnicy wielu osobom otwierają się oczy i okazuje się, że broń palna to doskonałe narzędzie do rekreacji i uprawiania współzawodnictwa sportowego. A co równie ważne, wiedzę tę niosą później znajomym :-).  Dodatkowo w świetle rosnących wokoło niepokojów, nie do przecenienia jest okazja do przeszkolenia kolejnych osób w obsłudze broni. Znacząca większość naszych gości zapamiętała, kiedy kładziemy palec na „cyngiel”, jak i gdzie kierujemy lufę, jak trzymamy i przygotowujemy broń do strzału oraz jak poprawnie oddajemy strzał. W godzinie próby, jeśli tylko będą do tej broni mieli dostęp, poradzą sobie.

Nie możemy pominąć przekazania „podziękowań” gości kierowanych za naszym pośrednictwem na ręce włodarzy miasta Szczecina. Zamykając strzelnicę w Dąbiu m.in. na takie imprezy, zmusiliście Państwo swoich wyborców do dalekiej wyprawy szlakiem tysiąca kolein i wykrotów. Większość samochodów podołała co prawda tym warunkom, ale ich zawieszenia będą to długo i traumatycznie wspominać. Czyżby istniał jakiś ukryty układa Urząd Miejski – warsztaty samochodowe? Najbardziej zaś przykrą rzeczą, jest odcięcie od możliwości wzięcia udziału w takich zawodach niezmotoryzowanym, co głównie dotyczy młodzieży szkolnej. Tej grupy, w której ogień patriotyzmu powinniśmy jak najbardziej hołubić. Oni nie byli w stanie dotrzeć do nas… (KK)

2 komentarze

  1. Byłem, strzelałem. Dziękuję.
    PS. Czy będzie jakiś komunikat z listą punktów ?

  2. jak tylko znajdziemy chwilę na przeklepanie nazwisk …

Comments are closed.